Arkadiusz Wojtyła
Kłodzki kościół reformatów i jego dobrodzieje w świetle kroniki i archiwum konwentu
środa, 30.06.2010 r., godz. 15.00
Zakład Narodowy im. Ossolińskich, refektarz
W badaniach nad dziejami sztuki i religijności Kłodzka w czasach nowożytnych najwięcej miejsca poświęcono tutejszemu kolegium jezuitów - centrum kontrreformacji hrabstwa i czołowemu zleceniodawcy artystycznemu regionu. Natomiast stosunkowo niewiele wiadomo na temat sztuki i duchowości dwóch kłodzkich klasztorów franciszkańskich - okazałego barokowego kompleksu minorytów na Piasku oraz poreformackiego, wcześniej bernardyńskiego konwentu położonego przed dawną Bramą Ząbkowicką. Należący do ostatniego z tych zgromadzeń kościół św. św. Jerzego i Wojciecha - niegdyś nekropolia książąt Podiebradów -został tuż po sekularyzacji zakonu całkowicie odarty ze swego pierwotnego wystroju i wyposażenia. O bogactwie tej dekoracji dowiadujemy się sporo z prowadzonej na bieżąco kroniki konwentu. Zapisane w niej wzmianki na temat dobrodziejów klasztoru stanowią doskonałe źródło do głębszego poznania stosunków wyznaniowych, politycznych i artystycznych hrabstwa w dobie kontrreformacji. Finansowana przez samego cesarza Ferdynanda III i wykonawców polityki habsburskiej w Kłodzku barokowa przebudowa tej gotyckiej świątyni została z czasem dopełniona dekoracją sztukatorską, malowidłami ściennymi, rzeźbami, obrazami, a przede wszystkim licznymi ołtarzami - m.in. z fundacji benedyktynów z Broumova. Dobudowane do kościoła kaplice (współfinansowane przez cystersów z Henrykowa) stały się centrum kultów znamiennych zarówno dla przywróconego w hrabstwie katolicyzmu, jak i zakonu reformatów, a także miejscem pochówku wielu lokalnych notabli, rekrutujących się głównie z kręgów Królewskiego Urzędu Starościńskiego. Jedno z głównych zadań tej instytucji polegało wówczas na "najgorliwszym wspieraniu religii katolickiej i zabranianiu wszystkiego, co mogłoby jej przynieść szkodę".