Dorota Róż-Mielecka
Przez stulecia po Europie i Azji krążyły fantastyczne legendy o niezmierzonych ilościach złota na Wyspach Japońskich. Mimo stosunkowo niewielkich naturalnych zasobów tego kruszcu określenie "złota Japonia" wydaje się być całkowicie uzasadnione. Złoto jest od stuleci obecne w religijnej i świeckiej sferze życia mieszkańców Nipponu.
Metal ten służył przede wszystkim do pozłacania. Japończycy przejęli chińską technologię wytwarzania złota płatkowego, dopasowując ją do własnych potrzeb i gustów.
W Japonii złoty kolor był przypisany buddyjskim bóstwom oraz ich przybytkom. Symbolizował stan oświecenia, a także naturę samego Buddy. Wierzono, że złocenie posągów z panteonu buddyjskiego jest najlepszą formą oddawania im czci.
Złoto w kulturze japońskiej wyrażało także materialne bogactwo i miało charakter propagandowy. Pokrywano nim elewacje i wnętrza zamków, bito złote monety. Przepych i ozdobność wszechobecnego złota podkreślały siłę i zamożność kraju i jego władców oraz wywierały wielkie wrażenie na zagranicznych przybyszach.
Złoto spełniało także funkcję czysto dekoracyjną jako kolor, a jego zastosowanie w dekorowaniu różnych wyrobów rzemiosła artystycznego podnosiło ich wartość artystyczną i materialną.